Poznaj pracowników Konstal – Prohor






Ostatnim rzutem przed majówkowym liczymy na odrobinę uwagi z Waszej strony.
Mamy czwartek, a skoro czwartek to “Poznaj pracowników Konstalu”. ?‍♀️?‍♂️


Poznaj pracowników Konstal - Prohor

 






Dziś przenosimy się nieco na wschód. Na tapecie dział handlu zagranicznego i Prohor Novikov zwany w konstalowych kręgach piłkarskich PROHORALDO.




Prohor pochodzi z Białorusi. Od ponad roku mieszka w Polsce z żoną i dwójką dzieci. Ciekawostka numer 1: żona Prohora to jego była szefowa. Ciekawostka numer 2: dwójka dzieci to bliźnięta. Prawdopodobieństwo ciąży bliźniaczej wynosi 1:80. Szczęśliwa gwiazda nie opuszcza Prohora nawet w temacie potomstwa i idąc tym tokiem myślenia – czekamy na kolejną parkę. Jest liderem konstalowej drużyny w piłkę nożną, ale to nie jego jedyny talent. Świetnie gra w tenisa stołowego, a jeszcze lepiej odnajduje się w handlu. Nie znamy człowieka z tak imponującym talentem do uczenia się języków. Co więcej? Jest ostoją spokoju. Prohora zestresowanego i zdenerwowanego nie widział nikt. Podobno można mu zawiązać oczy, uśpić, wywieźć gdzieś nad Kotlinę Konga, wyrzucić z samolotu bez spadochronu, a on po kilku dniach wróci cały i uśmiechnięty. Skąd to wiemy? Procesy rekrutacyjne w firmie niech nadal pozostaną naszą słodką tajemnicą.




Korzenie Prohora ze strony mamy sięgają obwodu rówieńskiego w Ukrainie. Jako dziecko chciał zostać piłkarzem i już jego pierwsza praca zahaczyła o sportowe zacięcie, ponieważ zaczynał jako instruktor sportu. Zgodnie ze swoim znakiem zodiaku (strzelec) Prohor ma gorący temperament i niegasnącą potrzebę przygód. Jego ulubiony napój to whisky z colą. Uważa, że kasza gryczana jest przereklamowana, a gdyby mógł to zostałby najlepszym kucharzem na całym globie. Wiedzę o świecie czerpie z YouTube. Nie nadąża za polskimi mainstreamowymi wokalistami, ale pomylono go kiedyś z Edem Sheeranem.



Nie toleruje agresji, arogancji i głupoty. Lubi swój optymizm, determinację i odpowiedzialność. Zna tekst Marsylianki i potrafi ją zaśpiewać. Gdy znajduje trochę przestrzeni na przyjemności to oddaje się Docie 2. Uważa, że najpiękniejsze miejsce na ziemi to Bukovel. Jego ulubioną postacią w dzieciństwie był Alladyn. Jest przekonany, że wygrałby Milionerów, a jako prowadzący telewizję śniadaniową zaskoczyłby publikę nienagannym poczuciem humoru nie raz. Pod prysznicem nuci Show must go on. Na tapecie jego telefonu nie znajdziecie nic więcej poza randomowymi zdjęciami widoków. Nie ma tam miejsca na sentymenty i rodzinne portrety uśmiechniętych buziek.



Kiedyś ogolił się na łyso i była to jedna z jego mniej przemyślanych decyzji. Najgorsza rada jaką usłyszał brzmiała: nie znajdziesz lepszej pracy. Urlop spędziłby nad morzem zajadając coś słodkiego. Uwielbia pizzę z pepperoni, a jeśli mógłby zostać ziemniakiem to wybrałby opcję: zimniak rustykalny zapiekany z serem, cokolwiek miałoby to znaczyć.


⚽️?????‍??❄️