Poznaj pracowników Konstal – Andrzej Romański

Czwartek rządzi się swoimi prawami, o kilku Wam opowiemy. Jako dzień poprzedzający trójdzionek - zwiastuje weekend czyt. grill. W dawnych czasach czwartki były dniami wolnymi od zajęć dla żaków. Mamy “Tłusty czwartek”, w ZSRR funkcjonował “Rybny czwartek”, a 7 czerwca 1025 roku, również w czwartek, zmarł Bolesław I Chrobry, pierwszy król Polski.
Nie jest przypadkiem to, że nie w żaden inny dzień, a właśnie w czwartek publikujemy naszą serię o konstalowych pracownikach, oj nie.
Gotowi?
“Poznaj pracowników Konstalu” odcinek XV rozpoczyna się teraz.  ‍♀️ ‍♂️
O osobie, którą dziś stawiamy na świeczniku krążą legendy. Podobno odbywały się batalie gdy podjęto decyzje o zasłużonym awansie dla niego. Ludzie przegrywali prawdziwe pieniądze w zakładach, tracili domy i majątki obstawiając “Co z Andrzejem???”, “Gdzie trafi Andrzej???”. Ostatecznie Andrzej Romański, bo o nim dziś mowa, zawitał do Działu Zaopatrzenia gdzie objął stanowisko Specjalisty ds. zaopatrzenia.
Andrzej Konstal
Jeśli chcielibyście dowiedzieć się o Andrzeju nieco więcej - to jest ten moment.
Zaczniemy od tego, że dziadek Andrzeja ze strony mamy pochodził z Hrebennego. Kto nie wie i nie ma ochoty sprawdzać - podpowiadamy, że Hrebenne to miejscowość położona na pograniczu Polski i Ukrainy znajdująca się w województwie lubelskim, granicząca w niewielkiej odległości z województwem podkarpackim. Ta ostatnia informacja jest o tyle istotna, że ludzi z podkarpacia zdarzyło nam się poznać. Poznać i polubić. Wrodzone dobro, nienaganne poczucie humoru, pracowitość i sumienność, to myślimy gdy mamy przed oczami te okolice. Duży plus dla pradziadka, a tym samym dla Andrzeja, który te cechy prawdopodobnie przejął drogą dziedziczenia.
Kącik muzyczny dzisiejszego bohatera to Judas Priest - You've Got Another Thing Comin (https://www.youtube.com/watch?v=XJMgveYdO-M ) na ewentualne sportowe wejście, a pod prysznicem tylko Kobranocka - Hipisówka (https://www.youtube.com/watch?v=4uH_bSWHl5U). Przy sporcie się na moment zatrzymując - nie jest to temat, dla którego Andrzej żyje. Jako dziecko ominął ten wątek, teraz trochę pływa wpław. Lubi majsterkować, budować i tworzyć. Jest to jego sposób na odpoczynek. Mały remoncik na urlopie? Z przyjemnością. Nigdy nie udzielił złej rady, nie ma cech, które irytują go u innych, bo jak sam mówi “Jestem pełen zrozumienia dla różnych osobowości, charakterów i postaw więc akceptuję ludzi takimi jacy są”. U siebie ceni empatię, wrażliwość i lojalność.
Cieszy, że w tak “szybkich” czasach w jakich przyszło nam żyć pojawia się jeszcze takie podejście.
Jako dziecko marzył o tym, aby zostać ratownikiem TOPR-u. Jego późne dzieciństwo to bajki Aang z „Avatar: Legenda Aanga” i SpongeBob Kanciastoporty. Swoją karierę rozpoczynał jako tokarz. Wiedzę o świecie czerpie z podcastów Dariusza Rosiaka “Raport o stanie świata”, a serial jaki zrobił na nim ostatnio wrażenie to “Prawo ulicy”. Ulubione miejsce na ziemi Andrzeja to wyspa Nisyros w Grecji no i oczywiście ramiona ukochanej żony. Nie jest fanem telewizji, uważa, że NETFLIX jest przereklamowany, ale zdarza mu się płakać na filmach romantycznych.
Wymarzony urlop Andrzeja odbyłby się w górach gdzieś nad morzem. Pływałby w morzu następnie panierowałby się w piasku, popijając Wild Turkey lub herbatę, przegryzając wszystko pizzą z oliwkami.
Gdyby mógł wybrać czy chciałby zostać najlepszym kucharzem świata czy superbohaterem bez oporów postawiłby na to drugie.
Info jakie ma dla świata (mocno w stylu kandydatek na Miss World) - pokój i miłość.
 ‍♂️⛰    ‍❤️‍   ❤️