Poznaj pracowników Konstal – Mikołaj



Dzień dobry wszystkim!   Do końca serii pozostało nam jeszcze kilka odcinków, dlatego, trzymając się ustalonej konwencji, witamy się z Wami najserdeczniej w czwartek o 11:30. Praca w letnie dni, z perspektywą urlopu w tle często bywa trudna, dlatego liczymy, że chociaż trochę umilimy Wam dzisiejsze kawowe popołudnie. ☕


Seria “Poznaj pracowników Konstalu” odcinek XX , rozpoczyna się w tym momencie, więc czerpcie z niej garściami. Miłego !


Życie bywa przewrotne. Musimy mierzyć się z wieloma sytuacjami, różnymi ludźmi i temperamentami. W naszym przypadku mierzenie się jest wpisane w ryzyko zawodowe i nasz dzisiejszy bohater na taką próbę nas wystawił. “A cóż ten biedny chłopak uczynił?’, zapytacie, a my odpowiemy: nie za dużo – i będzie to całe clou problemu. Czasami dostajemy wywiady na 3 strony A4, a czasami na ledwo pół – i dokładnie tak było w tym przypadku. Także słuchajcie, z góry zaznaczamy, treści dziś dużo nie będzie, ale może to miła odmiana po wielostronicowych esejach, które tutaj ostatnio czytaliście. Szybko i zwięźle, bo tak to dla nas zorganizował Mykoła Olejnykov, Kierownik zmiany i nasz dzisiejszy numer I.
Mikołaj Konstal




O korzeniach Mikołaja ze strony mamy nie dowiedzieliśmy się zbyt dużo, bo niestety, ale Mikołaj nie posiada takowej wiedzy. Jako dziecko marzył o tym, aby zostać Kosmonautą. Ostatecznie jego pierwszą pracą było operowanie dźwigiem, ale i w przypadku kosmosu i prac na wysokościach cały czas znajdujemy się w okolicach nieba – wniosek? Dla nas marzenie, i to już w przypadku pierwszej pracy, w 89% spełnione. Za dzieciaka kopał w piłkę, na ten moment nie uprawia żadnego sportu. Największe wrażenia filmowe do tej pory robi na nim Marvel. Kocha mleko i piwo bezalkoholowe, a informacje o świecie czerpie z Internetu. Na pytanie o memy i Podsiadło odpowiada “…” więc obstawiamy, że nie są to jego ulubione wątki. Nigdy nie śpiewa pod prysznicem, a jego ukochane miejsce na świecie to morze.


Mikołaj nie toleruje kłamstwa, oszustwa i przemądrzałości. Siebie ceni za wygląd, wiedzę i pracowitość. Jest świeżo upieczonym tatą. Nasz dzisiejszy bohater najczęściej zaskakuje nowo poznanych ludzi ilością doświadczenia w tak młodym wieku. Podobno gdy miał 18 lat posiadał już 20 lat wprawy w wielu czynnościach. Jest inteligentny, stanowczy, konsekwentny. Gdy jest przekonany o słuszności danej czynności (mowa tutaj o pracy) nie przejmuje się ocenami innych tylko wykonuje swoje zadanie. Na stanowisko kierownicze awansował gdy miał 21 lat. Wszędzie był, wszystko widział, nic go nie zdziwi, ani nie zaskoczy. Człowiek encyklopedia. Nigdy nie pomylono go z nikim sławnym, a jego najgorsza fryzura to ta na 0 mm. Spokojnie mógłby poprowadzić w TV program myśliwski, a sam bez problemu wygrałby teleturniej z wiedzy o świecie. Nie używa regionalizmów, ale wystarczy, że zaczyna mówić po ukraińsku i od razu ludzie przestają go rozumieć. Uważa, że służba zdrowia jest przereklamowana, a jeśli pizza to nie ważne jaka, ważne, aby była z sosem czosnkowym. Na pytanie o wstydliwą przyjemność i najgorszą otrzymaną radę dostaliśmy “…” dlatego uszanujemy niechęć do zwierzeń i nie rozszerzymy wątku.


Mikołaj najchętniej spędziłby urlop nad morzem, w piasku, zajadając się czymś słodkim. Gdyby mógł zagrałby w filmie przygodowym, albo zostałby superbohaterem.
Światu mówi: POKÓJ.


Poszło szybciej niż się spodziewaliśmy. Wykorzystajcie nieplanowane, ekstra minuty przerwy na coś miłego.
Do usłyszenia za tydzień!